Pokolenie Y (Teatr Rampa, Warszawa) – zapowiedź

Co powstanie, gdy na swojej drodze staną dwie indywidualności, reprezentanci różnych pokoleń, dwie artystyczne dusze silnie połączone miłością do życia i apetytem na jego doświadczanie? Odpowiedź na to znaleźli Jacek Cygan oraz Marcin Januszkiewicz. Jacek Cygan, rocznik 1950, pokolenie Baby Boomers. Marcin Januszkiewicz, rocznik 1987, pokolenie Y. Z pozoru nie łączy ich nic. A jednak blisko im do siebie dzięki wrażliwości na świat, drugiego człowieka i język. Z tego porozumienia zrodził się pomysł opowiedzenia piosenkami Jacka Cygana – tekściarza, poety, dramaturga, tłumacza i scenarzysty – o pokoleniu Y, którego reprezentantem jest Marcin Januszkiewicz – aktor dramatyczny i musicalowy, wokalista, autor tekstów piosenek.

Punktem wyjścia do widowiska muzyczno-multimedialnego Pokolenie Y jest bogactwo przebojów Jacka Cygana, które powstały w latach 80. i 90., czyli w czasach dorastania i młodości Marcina Januszkiewicza. Obaj artyści chcą przyjrzeć się pokoleniu Y, popularnym milenialsom, i podjąć próbę opowiedzenia historii tych, dla których „mieć” nie ma takiego znaczenia jak „być”, którzy pracę zaczęli traktować jako środek do celu, a nie cel sam w sobie, i dla których spełnianie własnych marzeń stało się istotnym punktem pokoleniowej tożsamości.

Opis pochodzi ze strony internetowej Teatru Rampa.


Zacznijmy od początku: jak w ogóle doszło do tego spotkania? Czy to Marcin przyszedł do Jacka, czy Jacek do Marcina?

Marcin Januszkiewicz: W ogóle do naszej znajomości doszło tak, że już lata temu zostałem zaproszony przez Jacka do jego koncertu Jacek Cygan i Przyjaciele. Odnawiam dusze i zostałem stałym „elementem” tego wydarzenia. Potem zaprzyjaźniliśmy się poza muzyką, poza sceną. Okazało się, że obaj bardzo kochamy życie; nie wiem, czy Jacek nie bardziej nawet niż ja – chociaż wydaje mi się, że trudno bardziej kochać życie niż ja je kocham. Jesteśmy też sąsiadami – dosłownie mieszkamy obok siebie. I tak jakoś z tej naszej zażyłej znajomości zrodził się pomysł – Jacek wyszedł z taką propozycją, że może warto byłoby zrobić coś na scenie, jakąś formę monodramu. No i ten pomysł ewoluował, stał się koncertem Pokolenie Y, który zresztą jest tytułem wymyślonym przez Jacka.

Kim jest tutaj Y?

Pokolenie Y to są milenialsi, mniej więcej roczniki 1980-1996. Mamy też pokolenie X i pokolenie Z, a pokolenie Y nie jest zbyt znanym określeniem, ale pasuje do tego tercetu. Jacek to wykorzystał, zrobił wiwisekcję środowiskową, głównie dlatego, że pracuje z ludźmi – mam wrażenie, że właściwie z każdego rocznika – i wziął sobie za cel mnie oraz moje pokolenie, przyjrzał się mu dokładniej ze swojej perspektywy już bardzo dojrzałego mężczyzny i tak wspólnie stworzyliśmy Pokolenie Y.

Masz już na koncie płyty z nowymi aranżacjami piosenek Agnieszki Osieckiej oraz Perfectu i Lady Pank. Teraz pracujesz z utworami Jacka Cygana, ale sytuacja jest tutaj o tyle inna, że jest to właśnie Wasz wspólny projekt. Jak się w tym odnajdujesz?

Z mojej strony różnica pomiędzy dotychczasowymi projektami jest taka, że tutaj ściśle współpracowałem z autorem. Jacek Cygan specjalnie na to wydarzenie napisał dwa nowe teksty, które stały się piosenkami. Powstała do nich muzyka, napisana wspólnie z Jackiem Kitą, który będzie również grał na żywo na scenie, jest też kierownikiem muzycznym tego wydarzenia. A jest to o tyle podobne do moich poprzednich projektów, że to ja wymyśliłem większość nowych aranżacji znanych w dużej mierze utworów mistrza Jacka Cygana. Ale różnica jest jeszcze w ogóle w wydarzeniu: Pokolenie Y jest wizualne. Do tej pory nie stawiałem tak mocno akcentu na tę właśnie część, której można doświadczyć percepcją wzroku, a tutaj wyjątkowo tak jest. Ola Knedler, wspaniała artystka, aranżerka światła i przestrzeni, scenografka wymyśliła tę właśnie wizualną przestrzeń – i to jest wyjątkowe w odróżnieniu od rzeczy, które do tej pory zrobiłem.

Koncert opowiada o pokoleniu Y – a co mogą w nim odnaleźć przedstawiciele innych generacji?

Mam wrażenie, że człowiek na przestrzeni lat ma wciąż te same pragnienia, te same lęki, podobne dążenia – zmieniają się tylko otoczenie, okoliczności czy technologia. Nie chcę tutaj zdradzać zbyt wiele, ale myślę, że to jest bardzo uniwersalny koncert, skierowany do każdego z pokoleń.


Pokolenie Y

Teatr Rampa, Warszawa

Premiera: 2 października 2024 r.

Reżyseria: Marcin Januszkiewicz

Scenariusz i teksty piosenek: Jacek Cygan

Aranżacje: Marcin Januszkiewicz, Jacek Kita, Piotr Mazurek, Łukasz Czekała

Koncepcja i oprawa wizualna, scenografia i kostiumy: Ola Knedler

Reżyseria światła: Alina Dolzhikova

Kierownictwo muzyczne: Jacek Kita

Asystent reżysera: Marta Jachnik

Obsada: Marcin Januszkiewicz, Jacek Kita, Piotr Mazurek

Fot. teatr-rampa.pl


Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *